Czym żył Poznań 11 stycznia 1914 roku? Cóż, tym czym żyje Poznań tego samego dnia sto lat temu, czyli wyprzedażami. W „Dzienniku” całostronicowe reklamy domów handlowych. Nic, tylko wybierać i przebierać.
* * *
Problemy z zatrudnieniem, które dotykają inteligentnych osób, znających kilka języków, też niestety wyglądają znajomo...
Z „Kurjera” wybraliśmy kącik poetycki, a w nim wiersz zaczynający się od słów „Sypią się, sypią śniegi białe”. Sto lat po opublikowaniu tych słów zupełnie nie pasują do styczniowej aura, której bliżej do późnej jesieni.
* * *
A żeby nie było zbyt lirycznie, kończymy opisem tajemniczego trupa z rzeki Haarlem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz